Historykon

Bolesław II Szczodry (Śmiały)

admin,

 

„Zwarty i milczący w napięciu oczekiwania tłum zaległ od rana niewielką przestrzeń między wzgórzem zamkowym a Górą Lecha, oblepiając stoki obu wyniosłości. Od czasu do czasu szmerem podobnym do odgłosu fali przechodziła z ust do ust wiadomość o tym, co się dzieje na zamku i katedrze…”

 

tak Karol Bunch opisywał oczekiwanie poddanych na koronację Bolesława Śmiałego zwanego Szczodrym.

 

Książę urodził się około 1040 roku. Był synem Kazimierza Odnowiciela i księżniczki ruskiej Dobroniegi Marii. Władzę w Polsce przejął po śmierci ojca w 1058 roku i sprawował ją podejmując odważne, czasem kontrowersyjne decyzje. Był mężny, energiczny ale też dumny i wyniosły. Przypisuje mu się porywczość i skłonność do łatwego popadania w niepohamowany gniew. Zasłynął też ze szczodrości, czyli szerokiego gestu. Często obdarowywał cennymi podarunkami rycerzy, dworzan, urzędników i krewnych, ale także ludzi biednych.

 

W pierwszych latach panowania zjawił się na dworze księcia  ubogi  ksiądz. Książę zwrócił na niego uwagę, gdyż wśród bogato ubranych dostojników przybysz wyróżniał się ubóstwem stroju. Wezwał duchownego do siebie. Ten szczerze wyznał, co sprowadziło go w pobliże zamku. Będąc sam ubogi, pragnął tylko nasycić oczy widokiem bogactwa. Bolesław wzruszony powiedział:

– Przystąp tedy do bogactw, które podziwiasz, i ilekolwiek zdołasz za jednym razem unieść, niech będzie twoje.

Biedak tak wyładował srebrem i złotem płaszcz, że porwał się on od nadmiernego ciężaru i kosztowności wypadły. Wtedy książę zdjął płaszcz z ramion i dał nieszczęsnemu gościowi, który zebrał weń całe bogactwo, zarzucił na plecy i odszedł dziękując.

 

Od początku obrał zdecydowanie antycesarski kierunek w polityce; zaprzestał płacenia trybutu ze Śląska na rzecz Czech – wówczas cesarskiego lenna, toczył wojny z Czechami, popierał zbuntowanych Sasów. Jego skuteczne interwencje wojskowe na Węgrzech pozwoliły mu wprowadzić na tron sprzymierzeńców (kolejno- Belę, Gejzę i Władysława).

Bolesław był synem ruskiej księżniczki Dobroniegi. Jego żona też była Rusinką, dlatego kontakty księcia z Rusią były przyjazne.

Bolesław Szczodry wmieszał się w walki dynastyczne w tym państwie, pomagając Izasławowi (najstarszemu synowi Jarosława Mądrego) w odzyskaniu tronu. Pomagając wujowi jednocześnie wyprawiał się na Ruś, złupił Kijów i umocnił swoje panowanie nad Grodami Czerwieńskimi.

W  II połowie XI wieku doszło w Europie do starcia dwóch uniwersalistycznych koncepcji. Cesarz rzymski- Henryk IV, będący zarazem królem niemieckim, starał się uzyskać władzę nad chrześcijańskimi państwami Europy, występując jako dysponent dóbr materialnych. Papież Grzegorz VII zaś dążył do uniezależnienia kościoła od władzy świeckiej. Doszło do konfliktu dwóch potęg. W sporze tym Bolesław Szczodry poparł papieża.

Doprowadziło to do zniesienia zwierzchnictwa cesarza nad chrześcijańską Polską. Na prośbę księcia papież wysłał do naszego kraju swoich legatów, którzy pomagali w odbudowie dawnej struktury kościelnej. Odnowiono archidiecezję w Gnieźnie, powstało biskupstwo w Płocku. Jako stronnik papieża, Bolesław otrzymał także zgodę na koronację.

Na polecenie księcia wykonano nowe regalia- koronę, miecz i berło.

Podczas Bożego Narodzenia w 1076 roku, Bolesław Szczodry został królem Polski. Koronacji dokonano w Gnieźnie.

 

K.Bunsch „Koronacja”: Pojaśniało mroczne wejście, a wpuszczony snop światła spoczął na stojących pośrodku kościoła Bolesławie i Bogumile. Arcybiskup pastorałem o kamienną posadzkę zastukał, a gdy się uciszyło, zawołał: – Oto przywiodłem wam króla Bolesława, od Boga wybranego(…) Wśród nie milknącej wrzawy Bogumił powiódł króla przed ołtarz, gdzie Bolesław klęknął na pokrytych purpurą stopniach. Po prawej i lewej stronie uklękli syn i brat, za nimi w przystojnej odległości stanęli wojewoda Michał i komes Sieciech. Bogumił w asyście czterech krajowych biskupów rozpoczął Ofiarę, podczas której korona, miecz, włócznia św. Maurycego i purpurowy płaszcz królewski leżał na ołtarzu. Gdy skończył, pobłogosławił regalia i przystąpiwszy do króla dźwignął go za ramiona i powiódł do zakrystii, koło północnej kaplicy, zwanej królewską. Wśród modłów, po po przybraniu Bolesława w białą szatę, wrócili przed ołtarz. Biskupi stali już dzierżąc poświęcone oznaki władzy królewskiej. Arcybiskup obnażył piersi Bolesława i namaścił je olejem świętym, szepcąc modlitwy. Potem pomazał mu skronie i biorąc miecz od Pietrka, podał go królowi, mówiąc:

– Przyjm ten miecz, którym na mocy powagi Boskiej i władzy przekazanej tobie, winieneś tępić wrogów Chrystusa i złych chrześcijan, a strzec pokoju dobrych.

Wręczając włócznię, powiedział:

– Tym będziesz karał po ojcowsku poddanych. Niech nigdy nie braknie twej głowie oleju miłosierdzia.

Potem płaszczem purpurowym okrył ramiona królewskie.

– Niech wiara twa goreje jako purpura na tym płaszczu, niech ochronę pod nim znajdą słudzy Boga, wdowy i sieroty (…)

 

Niestety w 1079 roku król musiał uciekać z kraju. Do upadku władcy przyczynił się konflikt z biskupem Stanisławem i śmierć duchownego. Przyczyny konfliktu są interpretowane różnie i brak źródeł, które jednoznacznie opisują przyczynę sporu. Możliwe, że biskup spiskował z możnymi przeciw władcy, który interweniując zbrojnie na Rusi, pozostawił kraj samopas. Nieobecność władcy, koszty zbrojnych wypraw, szczodrość władcy doprowadziły do wybuchu konfliktów społecznych.  Buntowników mógł poprzeć biskup.

Innym powodem mógł być spór króla z biskupem o okrutne potraktowanie przez władcę żołnierzy- dezerterów i ich żon. Wojowie króla opuścili władcę walczącego na Rusi i wrócili do swoich domostw na wieść o tym, że ich żony dopuszczają się wiarołomstwa i zdrad. Być może biskup przeciwstawiał się decyzjom królewskim.

Biskup Stanisław zginął z ręki króla lub na jego rozkaz.

 

Gall Anonim : Jak zaś doszło do wypędzenia króla Bolesława z Polski, długo byłoby o tym mówić; tyle wszakże można powiedzieć, że sam będąc pomazańcem [Bożym] nie powinien był [drugiego] pomazańca za żaden grzech karać cieleśnie. Wiele mu to bowiem zaszkodziło, gdy przeciw grzechowi grzech zastosował i za zdradę wydał biskupa na obcięcie członków. My zaś ani nie usprawiedliwiamy biskupa-zdrajcy, ani nie zalecamy króla, który tak szpetnie dochodził swych praw.

 

W kilka tygodni po egzekucji biskupa Stanisława, wybuchł bunt przeciwko królowi. Bolesław Szczodry wraz z najbliższymi- żoną i synem Mieszkiem oraz grupą wiernych mu rycerzy, uciekł na Węgry, gdzie panował zawdzięczający mu tron Władysław.

Gall Anonim : Jedno przecież u Bolesława położyć należy na karb próżności, co wiele zaszkodziło jego dawniejszej zacności: choć bowiem jako zbieg przybywał do cudzego królestwa i choć zbiega nie słuchał nawet żaden chłop, Władysław, jako mąż pokorny, pospieszył wyjść naprzeciw Bolesława i oczekiwał zbliżającego się z daleka, zsiadłszy na znak uszanowania z konia. A tymczasem Bolesław nie miał względów dla pokory uprzejmego króla, lecz uniósł się w sercu zgubną pychą, mówiąc: „Ja go za lat pacholęcych wychowałem w Polsce, ja go osadziłem na tronie węgierskim. Nie godzi się [więc], bym mu ja, jako równemu, cześć okazywał, lecz siedząc na koniu oddam mu pocałunek jak jednemu z książąt”. Zauważywszy to Władysław obruszył się nieco i zawrócił z drogi, polecił jednak, by mu wszędzie na Węgrzech niczego nie brakło. Później atoli zgodnie i po przyjacielsku spotkali się między sobą jak bracia; Węgrzy wszakże owo zajście głęboko sobie i na trwałe w sercu zapisali. Wielką ściągnął na siebie Bolesław nienawiść u Węgrów i – jak mówią – przyspieszył tym swoją śmierć.

W roku 1081 w trakcie przygotowań do odzyskania władzy zginął w niewyjaśnionych okolicznościach.